Azyl dla minimalistów. Domek z sauną i dostępem do rzeki 1h od Warszawy

Gdzie uciec ze stolicy, gdy do dyspozycji ma się tylko jeden weekend, a potrzeba relaksu jest przemożna? Szczęśliwie mazowieckie letniska mają wiele do zaoferowania, a powstające pośród lasów i rzek miejsca do wypoczynku slow czarują atmosferą i wystrojem. Nas urzekł minimalistyczny dom w klimacie boho zatopiony wśród zieleni. Znajduje się w sercu Ostoi Nadliwieckiej.

Autor Natalia Karpińska, ekspertka Slowhop

Azyl dla minimalistów. Domek z sauną i dostępem do rzeki 1h od Warszawy

Zdjęcie: Slowhop.com

Uciec nad brzeg Liwca

Gniazdowo ma swoją letniskową tradycję sięgającą międzywojnia. To właśnie w tym okresie swoje wypoczynkowe siedliska budowała tutaj ówczesna socjeta: lekarze, prawnicy, artyści. To tu znalazł swoje miejsce m. in. Szymon Kobyliński, grafik i karykaturzysta, jeden z prekursorów polskiego komiksu. W okolicy wciąż można podziwiać generalskie wille, przedwojenne dacze i pałacyki przypominające o bogatej historii letniska w otulinie Nadbużańskiego Parku Krajobrazowego. I właśnie tutaj swoje miejsce do ucieczek za miasto znaleźli Bartłomiej Kraciuk i Marta Puchalska-Kraciuk.

Zdjęcie: Slowhop.com

Dom zanurzony w zieleni

Ich dom o drewnianej elewacji, skryty pomiędzy wysokimi drzewami, znajduje się na obszarze Natura 2000. To właśnie natura miała grać w tym projekcie pierwsze skrzypce, a nienachalne, wysmakowane wnętrze swobodnie wchodzi z nią w dialog. Taras pośród drzew i dziki ogród z dostępem do rzeki zachęcają do spędzania czasu na zewnątrz. Duże okna salonu, przez które wpadają promienie słońca, pozwalają na stały kontakt z zielenią wokół. Naturalne wykończenie: gliniane ściany, drewniana podłoga, tkaniny o grubym splocie i plecione dodatki staje się pełnym faktur tłem dla bogactwa otoczenia przyrody.

Zdjęcie: Slowhop.com

Zdjęcie: Slowhop.com

Nad rzekę i na saunę

Leśny azyl w mazowieckim Gniazdowie to wybór zarówno dla estetów spragnionych odrobiny hedonizmu, jak i wrażliwych na szczególnie cenne otoczenie przyrodnicze. Lubiący obserwować ptaki koniecznie powinni mieć ze sobą lornetkę. Zapalonych kajakarzy zapewne ucieszy fakt, że spływ kajakowy leniwie meandrującym Liwcem rozpoczyna się nieopodal. By dopełnić relaksu, Gospodarze zadbali o saunę w ogrodzie, a do chętnych może przyjechać z wizytą masażysta. Zaś ciekawi architektury i wzornictwa regionu mogą wybrać się na krótkie wycieczki – do Skansenu im. Marii Żywirskiej w Brańszczyku i Muzeum Architektury Drewnianej Regionu Siedleckiego w Nowej Suchej.

Zdjęcie: Slowhop.com

Zdjęcie: Slowhop.com

 

 


Czytaj więcej