Szczyt sezonu w DESA Unicum. Takiej ekspozycji jeszcze tu nie było

DESA Unicum zaprasza do wyjątkowej, artystycznej wyprawy przez sztukę współczesną od 1945 r. aż do dnia dzisiejszego. To niezwykła gratka dla miłośników sztuki. W nowoczesnej siedzibie domu aukcyjnego przy ul. Pięknej w Warszawie, na jednej przestrzeni można zobaczyć aż trzy wystawy: „Nowe Pokolenie po 1989”, „Klasycy Awangardy po 1945” oraz „Op-art i abstrakcja geometryczna”. Zgromadzone tu prace to ponad 100 dzieł najwybitniejszych polskich i zagranicznych twórców sztuki współczesnej. Wiele z  nich jest częścią prywatnych kolekcji, które do tej pory pozostawały poza zasięgiem wzroku zwiedzających.  

Szczyt sezonu w DESA Unicum. Takiej ekspozycji jeszcze tu nie było

Józef Hałas, "Podział V", 1977. Obraz z kolekcji prywatnej artysty można zobaczyć na wystawie w DESA Unicum. Zdjęcie: Materiały prasowe

Trzy ekspozycje sztuki współczesnej w DESA Unicum to idealna okazja, by podczas jednej wizyty poznać najwybitniejszych twórców, którzy nie tylko kształtują rynek polskiej sztuki, ale ich dzieła podziwiać można także za granicą, wypełniają przestrzenie najbardziej prestiżowych galerii i muzeów.

Op-Art i Abstrakcja Geometryczna - najbardziej kolorowa tegoroczna ekspozycja w DESA Unicum

Wśród prezentowanych prac znajdziemy m.in. obraz "M39" Fangora. Artysta stworzył tylko kilka płócien z wykorzystaniem motywu rozety, uznawanych dziś za unikat na rynku sztuki.

Wojciech Fangor, "M 39", 1969. Obraz "M39" wpisuje się w najbardziej charakterystyczną dla twórczości artysty koncepcję pozytywnej przestrzeni iluzyjnej, gdzie nieograniczona ramami otwarta kompozycja pulsuje ruchem i kolorem. Zdjęcie: Materiały prasowe

Obok płócien Fangora znalazły się geometryczne kompozycje Victora Vasarely`ego, określanego mianem ojca op-artu. Vasarely w swojej twórczości zaszczepiał pojęcie uniwersalności na poziomie wszystkich wymiarów społecznej aktywności: z jednej strony poprzez modułowe, powtarzalne kompozycje dążył do wyeliminowania indywidualnego pierwiastka w sztuce, z drugiej zaś jego dzieła mają poetycki wydźwięk, a sam artysta był okrzyknięty "romantycznym astronautą". 

Victor Vasarely, "TATIKA", 1991. W prezentowanym dziele tworzące kompozycję cztery elipsoidalne sąsiadujące ze sobą formy tworzą iluzję przestrzenności. Zdjęcie: Materiały prasowe

„Sztuka współczesna. Op-Art i Abstrakcja Geometryczna”
Koordynatorzy wystawy: Katarzyna Szczęsna i Marta Lisiak
Wystawa: 24.11-7.12.2023
Aukcja: 7.12.2023, godz. 19.00, DESA Unicum, ul. Piękna 1A

Klasycy Awangardy po 1945, czyli sztuka najważniejszych polskich artystów tworzących w drugiej połowie XX wieku

Na ekspozycji prezentowane są aż trzy obrazy Józefa Hałasa, na które warto zwrócić szczególną uwagę w kontekście premiery jego pierwszej monografii. Artysta był jednym z najwybitniejszych przedstawicieli wrocławskiej szkoły malarstwa. Należał do pierwszego pokolenia absolwentów wrocławskiej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych. Malował awangardowo, a jego innowacyjne prace odnajdywały się w różnych kontekstach na ponad 300 przeglądach sztuki.

Józef Hałas, obraz z cyklu "Góry", 2014. Mimo że Hałas związał niemal całe swoje życie z Wrocławiem, wspomnieniami powracał do miasta swojego dzieciństwa i wczesnej młodości – Nowego Sącza. Zapamiętany górski krajobraz był dla artysty źródłem inspiracji i najczęściej pojawiającym się motywem w jego twórczości. Jego kompozycje nie przestawiają jednak realistycznego oddania natury, lecz za sprawą wprowadzenia geometrycznego porządku jej zsyntezowaną formę. Zdjęcie: Materiały prasowe

Prawdziwym wydarzeniem jest pojawienie się rzadkiej pracy Stefana Gierowskiego a także szeroki wybór obrazów Tadeusza Kantora z różnych okresów jego twórczości. Jedna z prezentowanych prac Kantora "Egzekucja według Goi" podejmuje charakterystyczne dla artysty motywy związane ze sztuką hiszpańską. Fascynacja Tadeusza Kantora kulturą i sztuką Hiszpanii sięga lat 50., w kolejnej dekadzie podjął w swojej twórczości nigdy niezakończony dialog z malarstwem wielkich mistrzów hiszpańskich. Jego geniusz objawiał się w umiejętności dotarcia do odbiorcy poprzez zabieranie go w głąb jego własnej pamięci, w budowaniu ze strzępów myśli oraz wspomnień zrozumiałych i bliskich każdemu człowiekowi obrazów.

Tadeusz Kantor, "Egzekucja według Goi", 1970. Praca przynależy do serii ambalaży muzealnych, w których Kantor kwestionował wartość dzieła sztuki i testował trwałość pewnych archetypów, poszukując języka uniwersalizującego przekaz. Zdjęcie: Materiały prasowe

Wśród obrazów na wystawie "Klasycy Awangardy po 1945" nie zabrakło także dwóch prac Romana Opałki z cyklu tzw. obrazów liczonych, a raczej, jak chciał artysta – "Detali". Seria należy niewątpliwie do kanonu współczesnej sztuki światowej. Z genezą powstania prac wiąże się niemal filmowa historia. W 1965 Roman Opałka czekał na swoją partnerkę w kawiarni w warszawskim hotelu Bristol. Dla zabicia czasu młody artysta zaczął zapisywać na serwetce kolejne ciągi cyfr. Z przypadkowych notatek na kawiarnianych bibułkach zrodził się wieloletni projekt, który stał się prawdziwym dziełem życia Opałki – artysta postanowił rozpocząć proces malarskiego odliczania mijającego czasu na płótnie. Działanie Opałki miało utopijny charakter dążenia do niemożliwego, czyli ciągłego, bezustannego liczenia do nieskończoności. 

Roman Opałka, "Detal 2806353 - 2828874" z cyklu "1965/1 - ∞", 1965. Opałka rozpoczynał malowanie każdego obrazu pędzlem o numerze „0”, na który nabierał dużą porcję farby i używał go do momentu, dopóty farba całkowicie się nie wyczerpała i nie spłynęła z włosia. Potem ponownie zanurzał pędzel w farbie i rozpoczynał pracę malarską od momentu, w którym się zatrzymał. Artysta malował w ten sposób, dopóki nie skończył pokrywać szczelnie całego płótna ciągami liczb. Zdjęcie: Materiały prasowe

Ciekawą postacią podczas listopadowej wystawy jest Ewa Kuryluk, której sztuka porusza tematy związane z miłością, a motyw bratniej duszy jest dla niej niezwykle ważny – zarówno w twórczości, jak i życiu prywatnym. Prezentowane dzieło "We dwoje" przedstawia Ewę i jej ukochanego, fizyka Helmuta Kirchnera. Widzimy na nim miłość zobrazowaną w "tradycyjny", łagodny sposób. Ewa jest wtulona w Helmuta, a z ich twarzy emanuje spokój. Widać, że dobrze czują się we własnym towarzystwie. Choć ich sylwetki widnieją na dwóch oddzielnych częściach materiału, to jednak jesteśmy przekonani, że są blisko siebie – dosłownie i w przenośni. 

Ewa Kuryluk, "We dwoje" (autoportret), 1982. Helmut Kirchner był fizykiem, przyjechał z Niemiec zwiedzać Polskę i tak poznał Ewę Kuryluk. Od tamtej pory dzielili wspólne życie. Helmut pojawiał się także bardzo często na pracach ukochanej. Zdjęcie: Materiały prasowe

„Sztuka współczesna. Klasycy Awangardy po 1945”
Koordynatorzy wystawy: Alicja Sznajder i Michał Bolka
Wystawa: 22-30.11.2023
Aukcja: 30.11.2023, godz. 19.00, DESA Unicum, ul. Piękna 1A

Nowe Pokolenie po 1989, czyli prace najważniejszych twórców reprezentujących wiodące kierunki w sztuce polskiej po okresie transformacji ustrojowej

Wśród artystów znalazły się topowe nazwiska, które rzadko można spotkać na otwartych ekspozycjach w Warszawie, takie jak Paulina Ołowska, Agata Bogacka czy Magdalena Moskwa. Duże wrażenie na pewno zrobi ogromna kompozycja Agaty Kus "Dywan", która wydaje się być stopklatką z filmu. Kus, zgodnie ze swą deklaracją, nie objaśnia obrazów – tym większą uwagę miłośnicy jej twórczości zwracają na tytuły, które dostarczają wskazówek do "odszyfrowania" alegorii. Prace Kus zawierają sugestywne odwołania do rozmaitych kulturowych toposów, zawierających widma innych obrazów. Co można odczytać z "Dywanu"? Na to pytanie każdy sam powinien spróbować znaleźć odpowiedź.

Agata Kus, "Dywan", 2020. Tuż przed monumentalnym budynkiem możemy dostrzec dwie postaci, które niosą dywan, słaniając się pod jego ciężarem. Pozornie błaha scena sprawia, że zaczynamy zadawać wiele pytań. Czemu postaci są zakapturzone? Czy niosą tylko dywan, czy może owinięte w dywan ciało? Zdjęcie: Materiały prasowe

Na wystawie nie zabrakło także dzieł jednego z najbardziej znanych na świecie współczesnych polskich artystów – Piotra Uklańskiego. W DESA Unicum będzie można podziwiać aż dwa obrazy, w tym jeden z serii, w której Uklański podejmował tematykę walk i bitew ważnych z punktu widzenia historii Polski. Innymi wydarzeniami historycznymi, które artysta przywoływał, malując ów cykl, były walki Legionów Polskich, zakończone odzyskaniem niepodległości w 1918, a także powstanie warszawskie. Były to wydarzenia historyczne kształtujące narodową tożsamość Polek i Polaków, dla których kontekstem jest zawsze walka o utraconą wolność. Uklański szczególnie eksponował zagadnienia ważne dla lokalnej tożsamości, które są obecne również we współczesnej debacie politycznej, co sprawia, że jego dzieła są wciąż aktualne.

Piotr Uklański, Bez tytułu (Bitwa pod Płowcami, 1331), 2011. Uklański jako pierwszy polski, żyjący artysta sprzedał swoje dzieło za milion dolarów. I to jego obrazy biją rekordy sprzedażowe, zarówno w Polsce, jak i za granicą. Są także wystawiane w najbardziej prestiżowych instytucjach kultury takich jak: nowojorskie MoMA i Guggenheim Museum oraz Tate Modern w Londynie. Zdjęcie: Materiały prasowe

„Sztuka współczesna. Nowe Pokolenie po 1989”
Koordynatorzy wystawy: Katarzyna Żebrowska i Marta Lisiak Wystawa: 23-28.11.2023
Aukcja: 28.11.2023, godz. 19.00, DESA Unicum, ul. Piękna 1A

Źródło: www.desa.pl

 

Czytaj więcej